BSO..

Tak więc dużo złego się wydarzyło o czym nie pisałem dziś zbyt dokładnie.
Frytek, lider BSO wpadł na świetny pomysł, żeby sparodiować mojego bloga.

Pierwszą rzeczę, o której chciałbym powiedzieć, to obraźliwa edycja mojego
zdjęcia. W zaistniałej sytuacji moja godność osobista jako osoby została
znieważona. Zdjęcie zostało edytowane bez mojej zgody, obelga skierowana
jest w moim kierunku. Jeśli autor nie odezwie się do mnie i rozmowa
nie doprowadzi do konsensusu, uznam, że skutki negatywne jakie poniosłem
są duże. Po pierwsze mnóstwo moich znajomych widziało zdjęcie.
Po drugie szkoda wyrządzona nie może zostać cofnięta.

Jedynym sposobem ratunku przed ośmieszeniem i zachowaniem twarzy
w środowisku EO gdzie jestem szkalowany przez członków BSO,
jest pozew sądowy przeciwko autorowi i właścicielowi strony.

Nigdy nie nazwałem nikogo z BSO scamerrem. Moje posty nie posiadały w swojej
treści słów obraźliwych. Jeśli grasz w EO, licz się z tym, że za powiedzenie
słowa krytyki wobec BSO, Twoje słowa będą sparodiowane w taki sposób:
"Mówiąc w imieniu swoim, HUJ jest gildią stawiającą na Scamowanie , obrażaanie innych , nubostwo"
"Niestety chcę powiedzieć kilka przykrych ale obiektywnych słów o moim HUJu:
1. wojowniczy naplet - w przypadku wojny z gildią, nie łagodzi konfliktu"

Jeśli jesteś z BSO, żyj ze świadomością, że Twoja gildia poniża ludzi.